Posty

Złota Fantazja - Bianka cz.IV

Obraz
  Powoli, nie spiesząc się zsuwałem dół bikini Bianki. Wsunąłem lewą dłoń pomiędzy jej nogi i delikatnie gładziłem wygolony na zero wzgórek łonowy. Skóra była tam niezwykle delikatna i moje palce przesuwały się po niej z dużą łatwością. Szparka Bianki była już wilgotna, co bardzo mnie ucieszyło. Masowałem ją delikatnie na całej długości. Masowałem wciąż całując namiętnie moją młodą kochankę. Ona obejmowała mnie mocno za szyję. Piękna to była chwila. Nagle przerwałem i uchwyciłem rękę Bianki w nadgarstku wprowadzając ją pod materiał swoich majtek. Chciałem ją jakoś zachęcić do większej aktywności, bo na razie była dość pasywna. Dłoń Bianki zacisnęła się na moim sztywnym penisie. Objęła go szczelnie. W tym czasie szybko ściągnąłem majtki ułatwiając jej dokonywanie manualnej pieszczoty. Chwyciłem za gumkę majteczek Bianki i zsuwałem je w stronę kolan. Ja teraz także miałem łatwiejszy dostęp do jej skarbu ukrytego pomiędzy nogami. To, co w tej chwili robiliśmy przypominało szkolne macanki

Złota Fantazja – Bianka cz.III

Obraz
Kiedy je otworzyłem Nic właściwie się nie zmieniło. Tylko Bianka stała w niewielkiej odległości ode mnie i spoglądała na mnie bardzo ciekawie. Nadal była półnaga. Nie Przysłaniała dłonią swych piersi, ale wręcz przeciwnie eksponowała je. Nie miała się przecież czego wstydzić. – Piękna jesteś - odezwałem się zmysłowym głosem. Ten głos był zawsze moim atutem. Wstałem z leżaka i stanąłem tuż przy niej wpatrzony w nią niczym w najpiękniejszy obrazek. Bianka troszkę się zawstydziła. Opuściła wzrok i patrzyła gdzieś w przestrzeni między naszymi stopami. Nie zasypywałem gruszek w popiele. Zrobiłem jeszcze jeden krok i przytuliłem Biankę do siebie. Byłem niesamowicie nakręcony. Nakręcony, ale jednocześnie też czujny. Spodziewałem się, że Bianka zareaguje gwałtownie, że będzie próbowała wyrwać się z moich objęć. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Owszem, zrobiła taki delikatny ruch jakby chciała to zrobić, ale nie ruszyła się jednak z miejsca. Wtuliłem twarz w jej włosy i mocno zaciągałem się wd

Złota Fantazja – Bianka cz.II

Obraz
  Napełniałem wannę ciepłą wodą. Płyn do kąpieli utworzył już bardzo gęstą pianę z przyjemnością zanurzyłem swe grzeszne ciało. Wanna była duża, więc nad powierzchnią wody wystawała tylko moja głowa. Odetchnąłem głośno i z rozkoszą. Było cudownie. Po chwili otworzyły się drzwi łazienki i stanęła w nich Bianka niosąc ręcznik dla mnie. Położyła go na pralce w zasięgu mojej ręki. Potem sama usiadła na sedesie i przypatrywała się mojej skromnej osobie. – Skoro jesteś tutaj - uśmiechnąłem się - to może wykąpiemy się razem? To miał być żart i myślałem, że jako taki zostanie przez Biankę odebrany. Ale tutaj się pomyliłem. – Myślałam, że już nigdy tego nie zaproponujesz. To bardzo dobry pomysł... Mówiąc to zaczęła ściągać przez głowę swoją sukienkę. Przez chwilę została w samym staniku i majtkach stanowiących przyjemny dla oka kolorystycznie komplet. Nie trwało to długo, bo wkrótce pozbyła się tych szmatek i bezceremonialnie oraz bez żadnego wstydu weszła do mnie, do wanny. Wanna była na tyle

Złota Fantazja – Bianka cz.I

Obraz
 Położyłem torbę podróżną na półce i usiadłem na swoim miejscu. Spojrzałem na zegarek. Miałem jeszcze dużo czasu. Około trzech godzin. Tyle trwała podróż. Zamknąłem oczy i pogrążyłem się w myślach o Biance. Bianka to jest moja kuzynka, do której jechałem. Nie mogłem już się doczekać aż się spotkamy. Odliczałem dni i godziny do tego mistycznego momentu, gdy się spotkamy. Nasze spotkanie bowiem na pewno będzie mistyczne i przesycone erotyzmem. To było pewne, jak dwa razy dwa. Bianka... Bianka... Bianka... moja cudowna, młoda, piękna i seksowna kuzynka. Po moim ciele rozlewała się ciepła fala na sam dźwięk jej imienia. W kościach czułem, że ten czas będzie magiczny i niezapomniany. Kuzynka - nimfomanka jest prawdziwym skarbem. Mieć taką kuzynkę - bezcenne! Mogłem uważać się za prawdziwego szczęściarza. Zwłaszcza, że ja także lubię seks. Świetnie więc się złożyło, że dogadaliśmy się w tym temacie. Nimfomanka. To jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Tygrysy takie, jak ja. Młoda i piękna,

Wpływ Księżyca

Obraz
  Gdy wszedłem do pokoju Elektry, by codziennym zwyczajem przytulić ją przed snem, ucałować i opowiedzieć jakąś bajkę na dobranoc, w progu zatrzymał mnie niezwykły obraz. Elektra stała przed oknem, przez które wlewał się blask Księżyca w pełni oświetlając ją całkowicie. Nie byłoby to może aż takie dziwne, gdyby nie fakt, że Elektra była prawie całkiem naga. Miała na sobie tylko biustonosz. Stała w lekkim rozkroku, z rękami opuszczonymi wzdłuż ciała i delikatnie wygięta w stronę światła. Cały pokój tonął w księżycowym świetle i było dość jasno wokół. Ja także stałem już w tym blasku. Stałem w bezruchu, bardzo zdziwiony i zszokowany widokiem pochłaniając go swym wzrokiem. Tak nagiej Elektry jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. To po pierwsze, a po drugie: zacząłem zastanawiać się co ona robi.  Było to bardzo dziwne i niezwykłe. Zupełnie jakby oddawała się całkowicie blaskowi Księżyca, albo całym ciałem pochłaniała jego moc. Wiadomo bowiem, że Księżyc emanuje wielką mocą i oddziaływuje na

Moja słodka hijastra

Obraz
To, co zobaczyłem przez szparę w drzwiach najpierw wprawiło mnie w wyjątkowe osłupienie. Widok był tak niesamowity, że w pierwszej chwili myślałem, że mi się to tylko wydaje. To jednak była rzeczywistość. Agnieszka, córka mojej kuzynki leżała naga na łóżku i ostro maltretowała palcami swoje narządy intymne. Może gdybym był bardziej tradycyjny i mniej otwarty, to byłbym zdenerwowany czy wręcz wściekły. Pewnie zatrząsłbym się cały, krew napłynęła mi do głowy, oczy zrobiły się duże, ze złościłbym się maksymalnie i zaczął miotać w myślach najgorsze przekleństwa, a potem wpadł, jak szalony do pokoju i wymyślał Agnieszce od najgorszych. Wkurwienie osiągnęło by swe apogeum. To przecież byłoby niemożliwe! To nie mogła być prawda. To nie mogła być moja Hijastra! Moja własna, prawie pasierbica zabawiała się ostro sama ze sobą?!  Z drugiej strony byłem niesamowicie podniecony widokiem masturbującej się pasierbicy. To był naprawdę cudowny widok. Dziewczyna, która zabawia się sama ze sobą jest bard