Posty

Wyświetlam posty z etykietą przyjaźń

Eroteska

Obraz
  Różne bywają kobiety. Są kobiety na jeden raz, na trochę dłużej i na całe życie. Są kobiety, których dupy są bliższe niż ich twarze. Może nie tyle dupy, co ich cipki. Aśka nie należała do żadnej grupy.  To znaczy: nie wiem...  Było to bowiem trochę skomplikowane. Nigdy nie byliśmy sobie przesadnie bliscy. Łączył nas tylko seks. Był to seks na bardzo wysokim poziomie. Tylko seks. Seks i nic więcej. To był jednak nas świadomy wybór. Spotykaliśmy się raz na jakiś czas i pieprzyliśmy do utraty tchu. Tak chcieliśmy. Nasz seks był bez uczuciowy i automatyczny. Byliśmy, jak dwie maszyny zaprogramowane na jeden cel: osiągnąć rozkosz. Wszystko odbywało się według sprawnie napisanego scenariusza rodem z branży porno. Dokładnie wiedzieliśmy co, jak i kiedy. W tym aspekcie nie różniliśmy się od zwierząt, które nagle poczuły zew natury i kopulowały ze sobą w celu przedłużenia gatunku. Jedyną różnicą było to, że nam nie chodziło o przedłużenie gatunku, a jedynie o osiągnięcie orgazmu...

Ilona cz.II

Obraz
  - Kim jest She? – spytała Ilona podnosząc wzrok znad kartek papieru. - Szczerze mówiąc, to nie wiem – odparłem. Nie była to do końca prawda i zawstydziłem się trochę kłamiąc swojej przyjaciółce. Ilona odłożyła kartki na stolik. - Ciekawe - stwierdziła. Ilona od dawna była pierwszą czytelniczką i recenzentką mojej "tfu-rczości". Tak właśnie nazywałem swoją pisaninę. Po prostu tfu–rczość. Niekiedy brała na siebie rolę cenzora. Dziś wieczorem zaczytywała się najpierw w moich ostatnich poetyckich tworach, które szumnie nazywałem wierszami, by potem uważnie przestudiować moje ostatnie opowiadanie, w zamyśle erotyczne.  Gdy je czytała, to była niezwykle skupiona. Jej oczy prześlizgiwały się po kolejnych linijkach tekstu. Miałem wrażenie, że cała stała się tym, co czytała, ale to pewnie tylko moje odczucie.  - Całkiem niezłe - powtórzyła po chwili sprawiając mi tym dużą radość - Bardzo poetyckie mimo, że to opowiadanie erotyczne. Poezja naprawdę wypływa z głębi twojego serca –...

Malwina next door cz.II

Obraz
Przeglądałem rysunki Malwiny. Całe mnóstwo ołówkowych szkiców w mangowym stylu, bo przecież inny nie wchodził w rachubę. Jeden rysunek zwrócił moją szczególną uwagę. Przedstawiał on dwoje ludzi łudząco podobnych do Malwiny i do mnie. To jeszcze nie było wszystko. Obie postaci były nagie, Ale ich wdzięki zostały ukazane bardzo subtelnie. Na pierwszym planie stała ona. Prawą ręką przysłała swoje piersi, które na rysunku były zdecydowanie większe niż te w rzeczywistości. W drugiej ręce kobieca postać trzymała duży miecz. Druga postać, czyli: teoretycznie ja, stała z tyłu prawą dłoń mając na ramieniu kobiety a lewą dłonią zaś przysłaniałem jej wzgórek łonowy. To właśnie ten rysunek zrobił na mnie największe wrażenie, chociaż inne nie były gorsze. Malwina miała wielki talent do rysowania i nawet przebąkiwała coś o studiach na ASP. - No i jak ci się podobają? – spytała. - Świetne - odrzekłem podając jej wspomniany już przeze mnie rysunek – szczególnie ten. - Mnie on też bardzo się podoba. –...

WAKACJE Z GOSIĄ (2017) cz.I

Obraz
Zdjęcia:www.sexeo.pl Obudziłem się, jak zwykle, wcześnie. Z reguły budzę się bowiem gdzieś między piątą a szóstą i to nawet wtedy, gdy nie potrzebuję się tak budzić. Powoli otwierałem oczy. W pokoju było już bardzo jasno. Spojrzałem na leżącą obok mnie Gosię i uśmiechnąłem się. To nie był sen. Ona naprawdę była tu, przy mnie, realna, jak tylko to możliwe. Piękna sprawa. Mówcie, co chcecie... To cudownie zasnąć i obudzić się u boku kochanej kobiety. Wspaniale czuć jej ciepło i oddech. Patrzeć jak Ona śpi a samemu nie móc usnąć w przekonaniu, że jest się jedynym Strażnikiem spokojnych, lekkich i bajecznie kolorowych sennych wizji. Patrzeć na jej sen. Widzieć, że jest bezpieczna. Czuć jej ufność i całkowite oddanie. Czuć jej bliskość i to nie tylko fizyczną. To cudowne patrzeć jak jej piersi poruszają się w równomiernym oddechu. Dotknąć ich lekko. Musnąć ustami. Przyłożyć policzek i wsłuchiwać się w bicie jej serca. Wiedzieć, że bije tylko dla Ciebie. Wiedzieć, że jest twoja. Tylko...

Trójkąt niespodziewany cz. II

Obraz
Nagle usłyszałem jakiś dziwny dźwięk dochodzący od strony drzwi. Drgnąłem lekko i spojrzałem w stronę hałasu. I tutaj całkowicie mnie zmroziło. W drzwiach stał Sebastian. Patrzyłem na niego szeroko otwartymi oczami, a on patrzył na nas. "Jasna cholera " przemknęło mi przez głowę. Dałem ciała, jak chyba jeszcze nigdy. Przesrane. Porażka na całej linii. Tego się absolutnie nie spodziewałem. Zrobiło mi się cholernie wstyd i nadzwyczaj podle się poczułem. Ciśnienie podskoczyło mi do krytycznej bariery, ale nie z rozkoszy. Byłem, jak otumaniony. Zupełnie jakbym przyjął niezłą porcję dragów. Podniosłem się i usiadłem obok leżącej Bibi. Swoje klejnoty zasłoniłem dłońmi. Mój mały stracił wiele ze swej twardości. Po chwili Bibi usiadła i wpatrywała się pustym wzrokiem w przestrzeń między mną a Sebastianem. Chciałem powiedzieć coś w stylu: "To nie tak, jak myślisz", ale to byłoby śmieszne i głupie zarazem. Szykowałem się już na niezłą awanturę, a nawet do odparcia ewentualneg...

Trójkąt niespodziewany cz. I

Obraz
  –  Bibi jest wspaniała – odezwał się Sebastian – nie mógłbym wyobrazić sobie kogoś wspanialszego obok siebie. - To prawda – zgodziłem się. Bibi jest wspaniała. Wiedziałem o tym od kilku lat. Wiedziałem o tym nawet wcześniej od Sebastiana. Była ona moją młodzieńczą miłością i za szkolnych lat bardzo ze sobą sympatyzowaliśmy. Chodziliśmy ze sobą. Jak jednak z reguły bywa, to taka miłość odeszła do lamusa. Potem na horyzoncie pojawił się Sebastian. Zupełnie jakby czekał tylko na moment, gdy przestaniemy być razem. znalazł się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. – Zastanawiam się, co ona widzi w takim gościu jak ja? – kontynuował. "Jak to co? Kasę, stabilizację, pewność jutra " pomyślałem. Kiedyś wydawało mi się to być wyrachowaniem ze strony kobiet, ale potem doszedłem do wniosku, że to natura tak je ukształtowała. Każda kobieta pragnie bowiem spokoju i dobrobytu dla siebie oraz swoich dzieci. Nic więc dziwnego, że szukają one facetów, którzy im to zagwarantują. Sebast...