Posty

Wyświetlam posty z etykietą film

Przygoda w pociągu cz. II

Obraz
Przed oczami stanął mi jej ostatni film, który widziałem nie tak dawno temu. Akcja rozpoczynała się od leżącego na tapczanie nagiego mężczyzny, który odgrywał rolę przyszywanego brata i który onanizował się wykorzystując do tego owinięte wokół penisa damskie majtki. Kamera, umieszczona prawdopodobnie na głowie, pokazywała dokładnie jego zabawę na własną rękę. Po chwili otworzyły się drzwi i stanęła w nich Angie. Szybko odkryła, co jej przyrodni brat robi I co trzyma w ręce. Krótki opieprz, potem szybkie wybaczenie i rozpoczęła się akcja właściwa. Na początek ona pieściła go oralnie, potem on ją, a w trzecim akcie tej historii doszło do klasycznego stosunku. Nie było więc w tym filmie niczego odkrywczego. Klasyfikował się on w grupie stereotypowych fabuł, które dominowały na tej platformie. Nie tylko zresztą na tej, ale przyjemnie było oglądać Angelę w akcji i to całkiem niezłej akcji. Dobra była w te klocki. Byłem pod wielkim wrażeniem, ale przecież niczego innego nie mogłem się tutaj ...

Przygoda w pociągu cz. I

Obraz
Odnalazłem swoje miejsce i rozgościłem się w przedziale. Krótko byłem w nim sam, bo po chwili pojawiła się młoda i bardzo ładna dziewczyna. Pomogłem jej umieścić walizkę na górnej półce. Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i zajęła miejsce naprzeciwko. Bardzo się ucieszyłem, bo przynajmniej będzie się do kogo odezwać w czasie podróży. A czekało mnie ponad osiem godzin jazdy. Specjalnie wybrałem nocny pociąg, aby w miarę możliwości móc się zdrzemnąć i rano być w miarę "na nogach". Pociąg ruszył. Już od pierwszego momentu miałem wrażenie, że skąd znam współtowarzyszkę podróży. To znaczy, że już ją gdzieś widziałem, bo znać, to jednak nie znałem osobiście. Gdybym znał, to na pewno bym ją zapamiętał. Takiej dziewczyny bowiem się nie zapomina. Gdzieś na pewno ją musiałem widzieć, tylko za cholerę nie mogłem sobie przypomnieć gdzie. Rzucałem więc czasem ukradkowe spojrzenia w jej stronę i ostro biłem się z myślami. Na razie przegrywałem tę walkę. Dziewczyna była bardzo urodziwa. Tak...

NelaPorn cz.II

Obraz
  Teraz scenariusz mógł potoczyć się w dwóch kierunkach. Nela była dziewicą i do mnie należał ten wyjątkowy zaszczyt, aby uczynić z niej kobietę. Druga nitka scenariusza nieprzewidywała dziewictwa mojej pasierbicy. Mógłbym tu zastanawiać się w jaki sposób i z kim straciła cnotę, ale to nie było najważniejsze. A skoro nie było najważniejsze, to pójdźmy drogą, że Nela dziewicą już nie była. Palcem błądziłem w okolicach wejścia do pochwy Neli zagłębiając go stopniowo coraz bardziej w jej wnętrzu. W końcu udało się włożyć go całego. Nela jęknęła po raz kolejny. Nie wiem już nawet który. Już jakiś czas wcześniej przestała ssać mojego członka i położyła głowę na poduszce oddając się przeżywaniu własnej rozkoszy. Nie miałem jej tego za złe. Wreszcie zbliżyłem usta do jej pochwy. Najpierw całowałem najbliższe okolice cipki Neli, a potem pieściłem ustami i przesuwałem językiem wzdłuż szparki. Nela nie mogła już opanować jęków i westchnień rozkoszy, które powodowałem oralną i manualną pieszc...

NelaPorn cz.I

Obraz
  Oglądając filmy porno można odnieść wrażenie, że ruchają się ze sobą zwykle przyrodnia siostra z przyrodnim bratem, macocha z pasierbem pod nieobecność ojca i męża oraz ojczym posuwa pasierbicę, gdy jej matki nie ma w najbliższym otoczeniu. I wszystko gra. I wszyscy są zadowoleni. Sperma tryska obficie, jęki rozkoszy atakują zmysł słuchu przekraczając wielokrotnie dopuszczalne normy. Ciekawe jak to jest naprawdę? Nigdy nie byłem w żadnej takiej sytuacji, więc trudno jest mi sobie to wyobrazić. Chociaż spróbuję teraz puścić wodze swojej fantazji.  A więc tak: mam ponad czterdzieści lat, 17-letnią pasierbicę dla której jestem kimś w rodzaju księcia z bajki. Mała kokietuje mnie, jak tylko potrafi. Ma na mnie dużą ochotę. Nie jest już małą dziewczynką, ale prawie dorosłą kobietą więc wykształciła teraz już w sobie nieco kobiecych trików i zagrań potrzebnych do uwiedzenia osobnika płci przeciwnej. Nawet dużo bardziej doświadczonego niż ona. Powiedzmy, że ma na imię Nela. Jak już ...

Wideo nr 1

Obraz
Uwielbiam, gdy Gabryśka stylizuje się na niesforną dzierlatkę, którą bardzo cipka swędzi i za wszelką cenę próbuje coś z tym zrobić. Bardzo lubię, gdy zmienia się w uczennicę liceum kuszącą facetów swym dziewczęcym powabem. Szaleję kiedy staje przy mnie jako statystyczna lambadziara ubrana w bardzo kuszące szmatki o różowych barwach. Jest w tym niesamowita. Dziś była raczej tą niesforną dzierlatką. Powiedziałbym nawet, że bardzo niesforną, bardzo niegrzeczną, wprost z piekła rodem dziewczynką, która zamierzała wstrząsnąć mną, jak szejkerem i spowodować u mnie wielki wybuch. Patrząc na nią spodziewałem się, że ten wybuch będzie co najmniej równy wybuchowi atomowemu na atolu Bikini. Wszystko było, jak najbardziej możliwe. Z Gabryśką prawie, że pewne.  [REC] Miała na sobie biały t-shirt z napisem: "Love,sweet love". Duże wrażenie mogły zrobić także majteczki Gabrysi z bijącym w oczy napisem: "CUM ON ME, DADDY...". Dodać jeszcze muszę zaczesane niedbale w dwa kucyki wło...