Posty

Wyświetlam posty z etykietą znajomi

Ta noc

Obraz
  Zamknąłem za nami drzwi i przekręciłem klucz w zamku. Odwróciłem się szybko do Ani i przytuliłem ją do siebie. Zacząłem całować jej twarz. - Jaki ty jesteś niecierpliwy - stwierdziła. - Zbyt długo na ciebie czekałem i teraz szkoda mi zmarnować nawet sekundy - odpowiedziałem nie przerywając pocałunków. - Jak długo? - Mam wrażenie, że całe życie. - Trochę trudno w to uwierzyć, ale to bardzo miłe - powiedziała - Szkoda, że o tym nie wiedziałam. Nic dziwnego, że nie wiedziała. Spotkaliśmy się dopiero dzisiaj wieczorem. Spojrzeliśmy sobie w oczy i już wszystko było wiadome. To był impuls. Magnetyczny albo elektryczny. Czasem się tak zdarza. Jedna chwila, jeden moment, nagły i niespodziewany błysk. To piękne i wspaniałe uczucie. Nas trafiło akurat dzisiaj. Trudno je było racjonalnie wyjaśnić, ale po co wyjaśniać? Już od pewnego czasu zacząłem słuchać tylko sygnałów, które pojawiały się ot, tak, po prostu same z siebie. Puszczałem sprawę na żywioł i wszedłem tam, gdzie poniósł mnie prąd...

Przygoda z Mariolą

Obraz
Rządzą nami instynkty. Dzikie, nieokiełznane, zwierzęce. Przeróżne dyspozycje biopsychiczne, które powodują, że zachowujemy się tak a nie inaczej. To wrodzone zdolności wykonywania pewnych czynności stereotypowych, niewyuczonych, mniej lub bardziej skomplikowanych swoistych dla danego gatunku istotnych dla jego przetrwania. Intuicyjnie lub w wyniku racjonalnego i świadomego namysłu. Przeróżne podniety i popędy. Jesteśmy więc zwierzętami, jak inne. W jej oczach widziałem żądzę. W jej oczach płonęły osławione"kurwiki". Moje libido także było podniesione do maksymalnego poziomu. Testosteron i dopamina mieszały się w odpowiednich proporcjach. Wewnątrz byliśmy gotowi. Warunki na zewnątrz także były sprzyjające. - Nie jestem demiseksualistką – wyznała Mariola przytulona do mnie w tańcu. Z głośników wpłynęła wolna i nostalgiczna melodia, która sprzyjała bliskości. Spojrzałem na nią zdziwiony. Muszę przyznać, że po raz pierwszy usłyszałem takie określenie. - Demi... Co? - spytałem zd...

Eroteska

Obraz
  Różne bywają kobiety. Są kobiety na jeden raz, na trochę dłużej i na całe życie. Są kobiety, których dupy są bliższe niż ich twarze. Może nie tyle dupy, co ich cipki. Aśka nie należała do żadnej grupy.  To znaczy: nie wiem...  Było to bowiem trochę skomplikowane. Nigdy nie byliśmy sobie przesadnie bliscy. Łączył nas tylko seks. Był to seks na bardzo wysokim poziomie. Tylko seks. Seks i nic więcej. To był jednak nas świadomy wybór. Spotykaliśmy się raz na jakiś czas i pieprzyliśmy do utraty tchu. Tak chcieliśmy. Nasz seks był bez uczuciowy i automatyczny. Byliśmy, jak dwie maszyny zaprogramowane na jeden cel: osiągnąć rozkosz. Wszystko odbywało się według sprawnie napisanego scenariusza rodem z branży porno. Dokładnie wiedzieliśmy co, jak i kiedy. W tym aspekcie nie różniliśmy się od zwierząt, które nagle poczuły zew natury i kopulowały ze sobą w celu przedłużenia gatunku. Jedyną różnicą było to, że nam nie chodziło o przedłużenie gatunku, a jedynie o osiągnięcie orgazmu...

WAKACJE Z GOSIĄ (2017) cz.II

Obraz
Tak Gosiu... Kocham Cię jak nie wiem. Nie zdołam wyrazić tego słowami. Kocham Cię tak po prostu. Za to, że jesteś. Za to jaka jesteś. Za wszystko i za nic. Kocham za radość, którą zwykle promieniujesz i momenty zadumania, które niekiedy się pojawiają. Kocham Cię za to bezchmurne niebo i za te deszczowe chmury. Kocham za łzy, co szczerze płyną po Twych policzkach. Łzy szczęścia i nie tylko. Kocham za znaczące milczenie i ciszę między nami. Kocham za gwar, hałas i rozgardiasz rozprzestrzeniający się dookoła. Kocham za te drobne szczególiki i niuanse, które czasem trudno wychwycić. Kocham za każdą drobnostkę i za wielką rzecz. Kocham za Twą zołzowatość czasami. Za słowa, które wypowiadasz. Kocham za to jak się radujesz. Kocham jak się do mnie skradasz cicho i niezauważalnie. Kocham jak szepczesz mi do ucha gorące słowa. Kocham Cię za każde uderzenie serca. Kocham za każde drgnienie ciała. Kocham za wszystko, co ze sobą niesiesz i ofiarowujesz w darze. Kocham Cię za Twe serce. Kocham za uś...

Trójkąt niespodziewany cz. II

Obraz
Nagle usłyszałem jakiś dziwny dźwięk dochodzący od strony drzwi. Drgnąłem lekko i spojrzałem w stronę hałasu. I tutaj całkowicie mnie zmroziło. W drzwiach stał Sebastian. Patrzyłem na niego szeroko otwartymi oczami, a on patrzył na nas. "Jasna cholera " przemknęło mi przez głowę. Dałem ciała, jak chyba jeszcze nigdy. Przesrane. Porażka na całej linii. Tego się absolutnie nie spodziewałem. Zrobiło mi się cholernie wstyd i nadzwyczaj podle się poczułem. Ciśnienie podskoczyło mi do krytycznej bariery, ale nie z rozkoszy. Byłem, jak otumaniony. Zupełnie jakbym przyjął niezłą porcję dragów. Podniosłem się i usiadłem obok leżącej Bibi. Swoje klejnoty zasłoniłem dłońmi. Mój mały stracił wiele ze swej twardości. Po chwili Bibi usiadła i wpatrywała się pustym wzrokiem w przestrzeń między mną a Sebastianem. Chciałem powiedzieć coś w stylu: "To nie tak, jak myślisz", ale to byłoby śmieszne i głupie zarazem. Szykowałem się już na niezłą awanturę, a nawet do odparcia ewentualneg...

Trójkąt niespodziewany cz. I

Obraz
  –  Bibi jest wspaniała – odezwał się Sebastian – nie mógłbym wyobrazić sobie kogoś wspanialszego obok siebie. - To prawda – zgodziłem się. Bibi jest wspaniała. Wiedziałem o tym od kilku lat. Wiedziałem o tym nawet wcześniej od Sebastiana. Była ona moją młodzieńczą miłością i za szkolnych lat bardzo ze sobą sympatyzowaliśmy. Chodziliśmy ze sobą. Jak jednak z reguły bywa, to taka miłość odeszła do lamusa. Potem na horyzoncie pojawił się Sebastian. Zupełnie jakby czekał tylko na moment, gdy przestaniemy być razem. znalazł się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. – Zastanawiam się, co ona widzi w takim gościu jak ja? – kontynuował. "Jak to co? Kasę, stabilizację, pewność jutra " pomyślałem. Kiedyś wydawało mi się to być wyrachowaniem ze strony kobiet, ale potem doszedłem do wniosku, że to natura tak je ukształtowała. Każda kobieta pragnie bowiem spokoju i dobrobytu dla siebie oraz swoich dzieci. Nic więc dziwnego, że szukają one facetów, którzy im to zagwarantują. Sebast...