Złota Fantazja – Bianka cz.I

Położyłem torbę podróżną na półce i usiadłem na swoim miejscu. Spojrzałem na zegarek. Miałem jeszcze dużo czasu. Około trzech godzin. Tyle trwała podróż. Zamknąłem oczy i pogrążyłem się w myślach o Biance. Bianka to jest moja kuzynka, do której jechałem. Nie mogłem już się doczekać aż się spotkamy. Odliczałem dni i godziny do tego mistycznego momentu, gdy się spotkamy. Nasze spotkanie bowiem na pewno będzie mistyczne i przesycone erotyzmem. To było pewne, jak dwa razy dwa. Bianka... Bianka... Bianka... moja cudowna, młoda, piękna i seksowna kuzynka. Po moim ciele rozlewała się ciepła fala na sam dźwięk jej imienia. W kościach czułem, że ten czas będzie magiczny i niezapomniany. Kuzynka - nimfomanka jest prawdziwym skarbem. Mieć taką kuzynkę - bezcenne! Mogłem uważać się za prawdziwego szczęściarza. Zwłaszcza, że ja także lubię seks. Świetnie więc się złożyło, że dogadaliśmy się w tym temacie. Nimfomanka. To jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Tygrysy takie, jak ja. Młoda i pięk...