Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Majka cz.VII

Obraz
Pieściłem ustami mokrą szparkę Majki. Jakaż ona była słodziutka?! To nie przesada. Gdzieś kiedyś czytałem, że jeżeli kobieta je dużo owoców tym słodszy jest smak jej wydzieliny. Możliwe, że to była prawda. Majka uwielbiała owoce. Mięsa nie jadła wcale. To był najwspanialszy smak, jaki do tej pory miałem w ustach. Nic nie mogło się z nim równać. Próbowałem wielu smaków w swoim życiu. Nawet najwspanialsze egzotyczne owoce były niczym w porównaniu ze smakiem jej cipki. Nie znałem go wcześniej. Dopiero teraz mogłem się nim rozkoszować do woli. Rozkoszowałem się nim powoli i z wyczuciem wodząc językiem po wąwozie między wargami sromowymi. Spijałem słodki nektar wypływający obfitym strumieniem. Majka robiła się coraz bardziej podniecona. Wspinała się schodkami coraz wyżej, a ja jej w tym pomagałem. Sam zresztą też miałem wrażenie, że wchodzę coraz wyżej na szczyt, chociaż do jego osiągnięcia była jeszcze kupa drogi. Szedłem jednak bez żadnej obawy. Z pewną obawą przytaknąłem palec wskazujący

Majka cz.VI

Obraz
Usta Majki przynosiły prawdziwą rozkosz. - No i jak? – spytała mnie podnosząc wzrok, - Jesteś niesamowita – wyszeptałem. Tylko tyle byłem w stanie z siebie wydusić. - Wiem - odparła – jestem dobra w te klocki. – Jesteś najlepsza. Tak. To było prawdziwe mistrzostwo świata, chociaż nie miałem żadnej płaszczyzny porównania. Po raz pierwszy dziewczyna serwowała mi taką pieszczotę. Jakąkolwiek pieszczotę. Wszystko, co było kiedyś snem i marzeniem teraz stawało się rzeczywistością. Rzeczywistością, która prześcignęła wszystko, co kiedykolwiek mi się śniło i o czym marzyłem. Dodatkowo dodając do tego, że Majka była moją przyrodnią siostrą, stanąłem na samym dachu świata. Byłem jego królem. "I am King of the world" przemknęło mi przez głowę. Nadal byłem oszołomiony. Coraz bardziej jednak oddawałem się przyjemności i rozkoszy. - Spodziewałeś się tego? – dobiegł mnie zmysłowy szept Majki. - Nie – potrząsnąłem energicznie głową. – Szczerze mówiąc: ja też. Nie myślałam, że się na to odwa

Majka cz.V

Obraz
Czyżby moja przyrodnia siostrzyczka była na mnie napalona? Czyżby przyszła spełnić moje wielkie pragnienie? Stałem, jak skamieniały i tylko przełknąłem nerwowo ślinę. Coś się szykowało. Majka odsunęła się ode mnie o dwa kroki, podniosła z płuc swojej nocnej koszulki ukazując mi swój wydepilowany wzgórek łonowy. - Widziałeś już coś takiego? – spytała. Pokiwałam głową. - Tak - odpowiedziałem – nawet u ciebie. - Widziałeś mnie w pralni? - w jej głosie nie było słychać zdziwienia. Przytaknąłem po raz drugi. - Oglądałeś więc swoją siostrę, jak się masturbuje? I jak ci się to podobało? - Bardzo mi się podobało. - Ale bardziej dlatego, że to po prostu widziałeś? Czy może dlatego, że to byłam ja? - I to i to... - Czyli: jesteś takim zboczuszkiem? – Tak. - To bardzo fajnie. - Fajnie?! - zdziwiłem się. - Tak. Bardzo fajnie – potwierdziła - Lubisz takie klimaty? - Bardzo. - Ja też uwielbiam - odparła - To naprawdę bardzo mnie podnieca. Nie mogę przestać masturbować się za każdym razem, gdy trafię

Majka cz.IV

Obraz
Stanik Majki leżał na samym wierzchu. Z wielkim podnieceniem wziąłem do do ręki. Ta część damskiej garderoby zawsze bardzo mi się podobała i fascynowała mnie nadzwyczaj. Niesamowicie bujała moją wyobraźnię i wyciągała na wierzch wszystkie pozytywne odczucia. Był czarny, koronkowy, miał duże miseczki, przyjemnie pachniał i był lekko ciepły. Pewnie Majka miała go niedawno na sobie. Zajebiście! Wciąż nie mogłem się otrząsnąć po widowisku, które mi nieświadomie zafundowała. Cały czas miałem przed oczami jej postać, jak masturbuje się siedząc na pralce. Będę miał więc niezłą pożywkę do onanistycznych działań już niedługo. Ledwie pohamowałem się, by nie wziąć go ze sobą do swojego pokoju jako erotyczny gadżet, bardzo pomocny przy tego rodzaju "akcjach". Muszę przyznać, że odkąd zamieszkała z nami pojawiała się dość często w moich marzeniach. Byłem otwarty i bardzo chętny na tego rodzaju przygodę, nie widziałem żadnych przeszkód. Bardzo lubiłem takie wyuzdane seksualnie historia. By

Majka cz.III

Obraz
To był piątek, a więc z reguły tego dnia mama robiła zwykle większe pranie. Zebrałem więc swoje brudne rzeczy, a także używaną pościel do podręcznego koszyka na bieliznę i zszedłem na dół do piwnicy, aby zostawić rzeczy przy pralce. Schodząc po schodach zatrzymałem się w pół kroku. Do moich uszu doszły jakieś dziwne odgłosy. Ostrożnie zrobiłem więc kilka kroków i spojrzałem w lewo. Tu oniemiałem. Majka siedziała na pralce z rozłożonymi nogami. Była prawie naga. Jej rozpięta bluzka odsłaniała parę dużych i zgrabnych cycków. Jej spódniczka była podciągnięta do góry. Na nogach miała parę wysokich pończoch i grzebała sobie między nogami. Jej majtki leżały na podłodze. Moja bardzo ułożona siostra oddawała się cielesnym uciechom na własną rękę. Zatkało mnie z dwóch powodów. Po pierwsze: widziałem Majkę bez majtek, a to było naprawdę coś! Po drugie: widziałem Majkę, jak robi coś niestosownego, o co nigdy bym jej nie posądził. Zawsze bowiem zgrywała niesamowicie przemądrzałą i dobrze ułożoną n

Majka cz.II

Obraz
Jestem heteroseksualnym lekko rozbuchanym erotycznie 16 latkiem. Bardzo lubiłem dziewczyny, ale jako prawiczek nie wiedziałem co to jest prawdziwy seks. Wiedziałem o nim tyle, ile zobaczyłem w internecie na stronach dla dorosłych. Myślałem tylko o jednym: o jak najszybszym zaliczeniu panienki. Chciałem zrzucić z siebie jarzmo dziewictwa, które wisiało nade mną jak Miecz Damoklesa. Z Majką była największa możliwość, że ten miecz spadnie i nie zrobi nikomu krzywdy. Zostawał mi jednak tylko onanizm. Pobudzałem własne narządy płciowe aby osiągnąć satysfakcję seksualną. To zawsze przeprowadziło mnie do orgazmu. Stymulowałem się przy pomocy własnych dłoni. Jakoś nie odpowiadały mi przeróżne zabawki erotyczne specjalnie do tego celu stworzone. Nie ma to jak własna ręka. Już dawno temu ktoś zauważył, że najlepsza baba to własna graba. Masturbacja to powszechne zjawisko u obojga płci w różnych grupach wiekowych. Szczególnie w mojej.  Zresztą znajduję się w bardzo niebezpiecznym okresie swojego