Posty

Wyświetlam posty z etykietą poliamoria

PoliZofia

Obraz
  Jej wejście było, jak zwykle epickie. Pojawiła się w drzwiach sypialni ubrana tylko w krótką koszulkę i śnieżnobiałe skarpetki. Oprócz tego nie miała nic więcej na sobie. Zrobiła więc ogromne wrażenie. Mój członek napiął się jeszcze bardziej w slipach. Zauważyła ten ruch i uśmiechnęła się diabelsko i anielsko jednocześnie. Kilkukrotnie zwilżyła językiem wargi nie spuszczając wzroku z mojego instrumentu. Zaczęła delikatnie masować swe piersi. Podnosiła koszulkę, abym i ja mógł zobaczyć jej cudne piersi. Nie były one ogromne. Raczej średnie, ale bardzo kształtne. Zosia w ogóle była cholernie zgrabna. Oprócz tego, że zgrabna i ładna, to jeszcze inteligentna, a to nie często się zdarza. No i dziś była moja. Zosia. Zosia. Zosia. Moja wspaniała Zosia. Wulkan seksu, gejzer erotycznej energii, panopticum rozpusty. Każdy chciałby mieć taką kochankę, jak ona.  Poliamoryczna Zofia.  Wiedziałem, że nie jestem jej jedynym partnerem, ale wcale mi to nie przeszkadzało. Poliamoria to c...