Ilustracja: darjimArt To jeszcze świeża historia, bo wydarzyła się nieco ponad rok temu. Gdy przychodzi mi na myśl, to czuję się nieco dziwnie. Nie mam jednak żadnych odruchów wymiotnych, ani nie pluję na swoje odbicie w lustrze. Po prostu zdarzyło się i tyle. Bardzo tego chciałem. Bardzo chciałem przeżyć to i zobaczyć, jak to właściwie jest. Tylko ze zwykłej ciekawości. Tylko dla zebrania kolejnych doświadczeń. Aby o czymś powiedzieć, że jest fajne lub nie, to trzeba to przeżyć. Mnie się udało i teraz z całą pewnością mogę powiedzieć, że to takie sobie. Owszem, jest niezwykle, ale żadnego wielkiego "halo" w tym nie ma, ani tyłka z wrażenia nie urywa. Nie wiem: czy to dobre porównanie, z tym tyłkiem, bo to różnie można interpretować, ale mogę tylko powiedzieć, że zaliczyłem to i przeszedłem dalej w swojej podróży przez drogi i bezdroża doświadczeń seksualnych. Jestem człowiekiem z natury ciekawskim. Wszystko chciałbym spróbować empirycznie i robię to w miarę możliwości, wię...