Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

CIOTKA KATARZYNA Cz. II

Obraz
  Zdjęcie: www.sexeo.pl I tak sobie teraz myślę, że musiał być to punkt zwrotny w całej tej historii. Od tego momentu wszystko poszło, jakby lawiną. A przynajmniej tak mi się wydawało... Jeszcze tego samego wieczoru leżałem sobie na kanapie w pokoju i jak zwykle marzyłem o Kaśce. Przed chwilą skończyłem po raz n-ty oglądać nakręcony przeze mnie film. Nie mogłem się na niego napatrzeć. Usłyszałem ciche pukanie do drzwi. -Proszę – odezwałem się siadając. To była Kaśka. Miała na sobie koszulkę i piżamowe spodnie. Bardzo fajny różowy komplecik. Szybko wyłączyłem i odłożyłem telefon. -Można? - spytała. -Tak, proszę. Usiadła na fotelu przy biurku. Uśmiechnęła się patrząc na mnie uważnie. Nie wiem, ale nagle wtedy pomyślałem sobie, że ona wie o wszystkim i przyszła mnie opieprzyć. Niewiele się pomyliłem. -Możemy pogadać? -Tak, jasne – poprawiłem się. Uszy już mi płonęły. Miałem tylko nadzieję, że nie będziemy rozmawiać o wczorajszym wydarzeniu. Kasia uśmiechnęła się pod nosem. -Nie, no... Wie

CIOTKA KATARZYNA Cz. I

Obraz
 Zdjęcie www.sexeo.pl   Ciotka Katarzyna była moja ulubioną ciotką. To dalsza kuzynka Mamy. Mieszkała z nami już od dwóch tygodni, bo miała jakieś korowody rozwodowe ze swym byłym i musiała wyprowadzić się z mieszkania. Znałem ją praktycznie „od zawsze”, bo kuzynki utrzymywały ze sobą bliski kontakt. Poza tym pracowały w jednym szpitalu i autentycznie się przyjaźniły. Pamiętam, gdy byłem młodszy, to darłem ryja, że „ja chcę spać z Ciocią” i rzeczywiście kilka razy ta sztuka mi się udała. Zawsze było to niesamowite wydarzenie... Ciotka miała 36 lat. Była niewysoką szatynką, miała sięgające ramion włosy, niezłą figurę. Jej cycuszki fascynowały mnie bardzo. Były duże, ale foremne i nie opadały pod wpływem grawitacji. Jakiś czas temu zobaczyłem w niej kobietę i to bardzo seksowną i zmysłową. Na moje zmysły działała i to tak, jak chyba jeszcze żadna inna. Chociaż, w sumie, nie miałem zbyt dużego doświadczenia w tej kwestii. Koleżanki to była zupełnie inna para kaloszy. Owszem, niektóre były

KAROLINA

Obraz
 Zdjęcie: www.sexeo.pl Ja wiedziałem, że tak to się skończy. To było niemalże pewne. Wisiało nad nami, jak miecz Damoklesa i kiedyś musiało spaść. Tego przeznaczenia nie dało się oszukać. Oboje zresztą dobrze wiedzieliśmy, że wcześniej lub później wylądujemy w łóżku. Między nami wytworzyła się specyficzna aura, a była ona na tyle wyrazista, że inni też ją dostrzegali i dawali delikatne znaki. Coś naprawdę wisiało w powietrzu między nami. Ta przestrzeń była jakby naelektryzowana, aż dęba stawały wszystkie włoski na ciele. Byłem cholernie napalony na Karolinę. To było czyste, samcze pożądanie. Poziom spermoglobiny w moim organizmie dochodził do stanu krytycznego. Gdy tylko ją zobaczyłem albo o niej pomyślałem, to robiłem się sztywny i twardy w wiadomym miejscu. Złośliwie można było nawet powiedzieć, że jeśli o nią chodzi, to myślałem tylko i wyłącznie penisem. Jest coś w tym określeniu, że sperma bije do głowy. Tak pewnie było. Dawno żadna kobieta nie zrobiła na mnie tak dużego wra

NICOLA

Obraz
  Zdjęcie: www.sexeo.pl Pergola w ogrodzie, to bardzo dobry pomysł. Ucieszyłem się, że jej nie zdemontowałem. Z nieba lał się bowiem niesamowity żar. Słońce dawało zupełnie niezłego czadu. Trudno było wytrzymać a pergola dawała trochę cienia i wytchnienia. Dodatkowo w wiaderku z zimną wodą, chłodziło się piwko i jakaś oranżada, więc wszystko było nawet w porządku. Siedziałem przy stoliku z otwartym laptopem i odpisywałem na maile, które w międzyczasie znalazły się w skrzynce. Prawdę mówiąc, zatopiłem się cały w pisaniu i nie słyszałem nadchodzącej Nicoli. - Cześć - odezwała się wesoło. - No, hej... - Przyszłam zakosztować słonecznej kąpieli. Miała na sobie krótką koszulkę, która odsłaniała jej płaski brzuszek oraz krótkie i obcisłe jeansowe szorty. Rozłożyła leżak, który miała w ręku. - Trzeba trochę podłapać witaminy D – stwierdziła. Rozpięła guzik swoich szortów, ściągnęła je, odkładając je na oparcie ławki, na której siedziałem skryty przed słońcem. Moim oczom uka

TYŁECZEK DOMINIKI

Obraz
  Zdjęcie: www.sexeo.pl Tyłeczek Dominiki jest naprawdę zajebisty. Mógłbym się wciąż na niego gapić i nigdy nie miałbym dosyć. Podobno można odczytywać charakter kobiety z kształtu jej pupy. Na pierwszy rzut oka wydaje się to być zwykłą ściemą, ale gdy w czytałem się w ten temat bliżej, to doszedłem do wniosku, że coś w tym jest. Rumpologia nie kłamie. Kształt pośladków mówił o Dominice wszystko i wszystko się zgadzało co do joty. Miała porywczy i wybuchowy charakter oraz skłonność do urządzania awantur, czasami chwiejna emocjonalnie, ale bardzo kochałem ją, nie tylko za kształt pupy i za to, że była świetną kochanką. Była bardzo wrażliwą, czułą, delikatną, niezwykle emocjonalną oraz nad wyraz romantyczną i zmysłową. Miała duszę artystki. To wszystko można było odczytać patrząc na jej zgrabną dupcię. Pupa Dominiki zawsze przyciągała silnie mój wzrok. W figach lub bikini wyglądała obłędnie. Najlepiej jednak w świetle świec, gdy nie miała na sobie żadnych fatałaszków. Jej tyłek kręcił mn