Posty

Wyświetlam posty z etykietą fetysz

Omorashi

Podsumowanie nie jest dostępne. Kliknij tutaj, by wyświetlić tego posta.

Wyznanie

Obraz
  Gdy po raz pierwszy założyłem majtki swojej dziewczyny, a było to podczas namiętnej nocy którą spędziliśmy na uprawianiu dzikiego seksu, poczułem się trochę dziwnie, ale wspaniale. Mój fiut się w nich nie mieścił. Wystawał nad cienką gumką, jądra zwisały po obu stronach cienkiego sznureczka stringów, sam sznurek wżynał mi się w tyłek i miałem wrażenie, że mi go przepołowi. Czułem tak jednak tylko przez chwilę. Potem poczułem wielką przyjemność. To było dla mnie niesamowite. Miałem na sobie coś, co należało do mojej ukochanej. Wrażenia: bezcenne! Nie da się ich porównać z żadnymi innymi. Zaczęło się niewinnie i właściwie dla jaj. - Może teraz nastąpi tradycyjna wymiana bielizny? – zaproponowałem ze śmiechem. - Okej. Kasia patrzyła na mnie nieco oszołomiona, gdy "wbijałem" się w jej majtki. Robiłem to bardzo ostrożnie, aby przez przypadek nie roztargać delikatnego materiału. Udało się. - Nawet ci w nich do twarzy – roześmiała się wesoło Kaśka. Wzięła z nocnej szafki leżący ta...

MAJTKOFILIA

Obraz
  Miałem szczery zamiar usiąść po południu do pisania referatu. Już nawet miałem gotowy szkic tego, jak on będzie wyglądał. Przygotowałem sobie stanowisko pracy. Wziąłem ze sobą do pokoju butelkę coli i sporą paczkę krakersów do przegryzania w tak zwanym międzyczasie. Byłem silny, zwarty i gotowy kiedy nagle zadzwonił telefon. To był Paweł. - Siemka brachu - przywitałem się z nim, jak zwykle - Co się stanęło? - Jest!!! - radosny okrzyk Pawła prawie zdemolował mi narząd słuchu, że aż odsunąłem telefon na bezpieczną odległość. - Co jest? - spytałem. - Jest. Przyszła. Wreszcie. Kurier mi ją przed chwilą przyniósł. Dopiero teraz zajarzyłem o co mu chodzi. Wreszcie przyszła mu paczka na którą czekał z wielką niecierpliwością od kilku dni. Czasem aż trudno było z nim wytrzymać, bo mówił tylko o niej. To był główny temat naszych rozmów. Paweł był napalony, jak Reksio ma szynkę i jego wielki entuzjazm rozlewał się też i na mnie. - Ale się cieszę. Niesamowita sprawa. Z...