Nieznajoma dziewczyna weszła do pokoju a drzwi zamknęły się za nią automatycznie i bezszelestnie. Dziewczyna spojrzała na mnie i uśmiechnęła się słodko. Już w tym pierwszym momencie stanął mi na jej widok. W moich majtkach zrobiło się naprawdę ciasno, gdy penis pod wpływem niesamowitego widoku gwałtownie zwiększył swoją objętość i napęczniał w okamgnieniu stając się twardym palem zdolnym do przebicia się przez każdy mur. Zresztą trudno, żeby tak nie było. Wyglądała naprawdę nieźle. Młoda, bardzo ładna dziewczyna o wysportowanej sylwetce, miłej buzi i czarnych, jak smoła włosach sięgających do połowy pleców. Ubrana była w krótką spódniczkę, która w małej części przysłaniała jej gładkie nogi. Dodatkowo miała na sobie koszulkę z głębokim dekoltem, przez który prawie wylewały się jej duże i jędrne piersi. Z dekoltu koszulki wystawał koronkowy, czarny stanik. – Jestem Noemi - odezwała się dźwięcznym, bardzo przyjemnym dla ucha głosem - zostałam wybrana, aby towarzyszyć ci dzisiejszej nocy, ...