Tajemnica strychu cz. III

W każdym tkwi maniak seksualny. Nawet w tych osobach, które przedstawiają się tłumowi jako święte. W każdym człowieku, na dnie spoczywa pragnienie uczynienie czegoś, nawet bardzo sprzecznego z naturą. Pragnienie doznań, które nie są dostępne ogółowi. W każdym tkwi taki mały zboczuch i wypaczeniec. W każdym bez wyjątku. We mnie także. Szczególnie kiedy pomyślę o tobie. A Ty? Jesteś taka sama. Nasza hiperseksualność jest ogromna. Jest ciągła, notoryczna, nieprzerwana i nieustające. Permanentna potrzeba erotycznych doznań przesłania nam inne ludzkie potrzeby. Dobraliśmy się więc jak w korcu maku. Twoja nimfomania i mój satyryzm, to jedno. To jest nasz nałóg nie wiem: czy groźniejszy od alkoholizmu i hazardu, ale na pewno dużo przyjemniejszy. Tracimy kontrolę nad własnym zachowaniem lecz liczy się jedynie zaspokojenie naszej żądzy. Nie zwracamy uwagi na nic innego. Nie zwracamy uwagi na konsekwencje, które mogą wyniknąć. Pragnienie odbycia stosunku staje się nadrzędnym. Stale dopatruj...