Anaïs - Gdybyśmy byli po drugiej stronie lustra cz.I



l

Gdybyśmy tylko byli po drugiej jego stronie, to wszystko byłoby zdecydowanie inne.. Gdybym tylkoznalazł się w alternatywnej rzeczywistości tak bardzo różnej od tej, w której byłem. Bo po drugiej stronie lustra, gdzieś w jego głębi czai się rzeczywistość alternatywna. Jakaś inna płaszczyzna wszechświata. 

Alternatywna rzeczywistość, czyli: krzywe zwierciadło, które odwraca wszystko to, co się teraz dzieje. Nie istnieje przecież tylko jedna wersja zdarzeń, ale istnieją miliony rzeczywistości, w których jesteśmy zupełnie kimś innym Zawsze byłem o tym przekonany. Miałem niemal stuprocentową pewność, że to prawda. 

Ta "inna" autentyka była moją jedyną ucieczką.

.....

Anaïs świetnie prezentowała się w tym stroju bikini. Naprawdę nieźle. Byłem pod wielkim wrażeniem. To był podobnież najmodniejszy kostium kąpielowy tego sezonu. Rzeczywiście bardzo przyjemna szmatka. Góra była typu opaska- bandeau, miała odpinane ramiączka, ozdobne wiązanie z przodu biustonosza i wyjmowane wkładki usztywniające miseczki oraz wiązanie z tyłu. Poza tym majtki typu stringi wiązane po bokach. 

Prosiła o niego od ponad miesiąca. Dziś wreszcie wybraliśmy się na zakupy. Kostium był idealnie do niej dopasowany. Można było odnieść wrażenie, że się w nim urodziła. Góra leżała ładnie na jej piersiach, a majteczki podsycały tylko atmosferę. Trójkątny fragment materiału zasłaniał wzgórek łonowy i krocze, a dalej przechodził w wąski paseczek leżący między pośladkami. Drugi, szerokości palca opasywał biodra. Kształtne pośladki Anaïs prezentowały się w nim cudownie. Kostium był w kolorze krwistej czerwieni. Taki kolor wyjątkowo działa na zmysł wzroku. Potrafi zaognić i sprowokować. Mnie osobiście zaognił, jak mało co i spowodował, że moja krew zaczęła szybciej krążyć w żyłach. 

Mam nadzieję, że nikt tego nie zauważył, a szczególnie Anaïs, gdy zaprezentowała jak wygląda.

- No i jak? - spytała.

- Obłędnie - odpowiedziałem na pozór spokojnie.

- Podobam ci się?

- Wyglądasz naprawdę nieźle. Zakasujesz wszystkich na plaży. 

- Ale podobam ci się? - powtórzyła pytanie szczególnie akcentując każdy wyraz.

- Tak - odpowiedziałem przyparty niejako do muru.

Odwróciłem wzrok i uparcie patrzyłem w inną stronę. Starałem się myśleć o wszystkim innym, tylko nie o niej. Nie było to jednak łatwe. Myśli o Anaïs były bardzo natrętne. One falami napływały do mojej głowy. Każde ich uderzenie o mój brzeg, powodowało straty w twardej strukturze, którą byłem otoczony. Pod ich wpływem stawała się ona krucha i delikatna. Te myśli doprowadzą mnie kiedyś na skraj przepaści i spowodują, że koniec końców zrobię ten krok. Jedna była perwersyjniejsza od drugiej. Straszne to były męki. Kto ich nie przechodził, to na pewno nie zrozumie co się działo wewnątrz mnie.

Byłem rozgrzany do czerwoności. Prawie takiej, w jakim odcieniu był jej kostium. Natychmiastowo potrzebowałem ulgi.

Wyszedłem więc do łazienki i zwilżyłem twarz zimną wodą. Na koszu zauważyłem używane majtki Anaïs. Wziąłem je do ręki i przytknąłem do twarzy. Niczym narkoman wdychałem ich aromat. Był świeży i soczysty. Te majtki musiała mieć niedawno na sobie. Zanurzyłem się aż po uszy w tych cudownych doznaniach.





To taka moja nieszkodliwa, mam nadzieję, mania i fobia. To był jedyny bliski kontakt z Anaïs. Wdychałem go niczym narkoman. Chyba powoli robiłem się od tego uzależniony.

Jej zapach jest bardzo delikatny i odlotowy. Najbardziej kobiecy ze wszystkich możliwych zapachów..Naturalny i autentyczny. Zapach ciala , zmieszany z potem i feromony zaplątane w cienki bawełniany materiał. To nie ma sobie równych. Podniecało mnie to niesłychanie, bo w zapachu drzemie wielka siła. 

 Nie usłyszałem, jak otwierają się drzwi łazienki. Ten fakt dotarł do mnie dopiero po chwili. W przejściu stała Anaïs. Na szczęście byłem odwrócony tyłem i zdążyłem wypuścić dowód zbrodni ze swych rąk.

- Co robisz? - spytała.

- Nic - odparłem spokojnym głosem - Zaraz wychodzę.

Gdy za Anaïs zamknęły się drzwi odetchnąłem głęboko z ulgą. Spojrzałem na swoje odbicie w lustrze...




C. D. N. 

Zdjęcia: www.sexeo.pl 


-  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CIOTKA KATARZYNA Cz. I

Półsiostra

Złota Fantazja – Bianka cz.I