A-N-I-T-A

 



Podobno z chłopca na dziewczynkę łatwiej jest przerobić. Łatwiej i taniej. Wystarczy zrobić tylko: ciach i właściwie jest po krzyku. Żartuję... 

Cały proces jest długotrwały i bardzo skomplikowany.

Operacja płci jest procesem długotrwałym i niezwykle skomplikowany. Najpierw testy psychologiczne, potem długotrwała terapia hormonalna. Chłopiec który chce być dziewczynką, a właściwie już czuje, że nią wrwnętrznie jest otrzymuje estrogeny i progesteron. Dzięki temu rosną mu cycki . A mówiąc bardziej naukowo i fachowo rozbudowują się tkanki gruczołów sutkowych i zmienia się barwa głosu. 

Potem następuje wspomniane już wcześniej: ciach! Usuwane są jądra i penis. Skórę z usuniętego penisa wykorzystuje się do wyścielenia pochwy po zmianie płci, czubek prącia zaś wraz z bogatym unerwieniem użyty bywa do utworzenia łechtaczki. 

Jeszcze później wszczepia się implanty piersi i usuwa jabłko Adama oraz wykonuje się operację nóg plastycznej kości policzkowych, żeber oraz laserowo usuwa owłosienie. 

Po około dwóch latach świat zyskuje nową przedstawicielkę żeńskiej płci... 




I oto taka kobieta była przede mną. Kobieta z odzysku – można było zażartować. 

Gdybym tego nie wiedział, to nigdy w życiu bym w to nie uwierzył. To było tak niesamowite, że aż niemożliwe, ale jednak...

Wiedziałem o tym. Miałem pełną świadomość tego, że Anita jest trans.

Nie należę do jakichś tam ograniczonych tłumoków, którym w głowach mieszczą się tylko rzeczy najprostsze, więc nie byłem zniesmaczony. Trochę zszokowany – to prawda, ale...

Po prostu: taka zdarzyła się sytuacja. Bardzo mnie to pociągało. Typowo męska chęć przeżycia czegoś niesamowitego zwyciężyła. Nowe doświadczenie szeroko otwierało swoje podwoje, a ja chciałem zanurzyć się w nim z prawdziwą rozkoszą.


Wyszliśmy z kina przed 22:00.

Wolnym krokiem kierowaliśmy się w stronę domu Anity. Mieszkała niedaleko w czynszowej kamienicy w centrum. Wieczór był ciepły i pogodny, rozgwieżdżone niebo nad nami. same plusy. 

Anita. 

Bardzo ładne imię. 

Ona też była bardzo ładna. Jej uroda była zjawiskowa. Miła buzia, zawsze uśmiechnięta i wesoła. W piwnych oczach błyszczały równie wesołe ogniki. 

Była średniego wzrostu. Była niezwykle zgrabna. Jej figura mieściła się w kanonie urody, który uważamy za najbardziej aktualny. Dość duże piersi, ładnie zaokrąglone biodra, zgrabna pupa i niesamowite nogi sięgające aż do samej ziemi.

Nie można było przejść obok niej obojętnie. To było wręcz niemożliwe.

Tylko gdzieś tam z tyłu głowy delikatnie pulsowała świadomość faktu że...


Poznałem ją niedawno. Spodobała mi się bardzo. Nie chwaląc się ją jej chyba też, bo przez cały wieczór spoglądąła na mnie. Kilka razy nasze spojrzenia się spotkały. Wtedy uśmiechaliśmy się do siebie. To dobrze rokowało.


Zacząłem się więc o nią "starać" i to przyniosło efekty w postaci dzisiejszej randki.

Żal było nie wykorzystać tak sprzyjających warunków na bliskie zaznajomienie się z ładną dziewczyną. Amor na spółkę z Erosem by mi tego nie wybaczyli

Miałem nadzieję, że obaj mieli jakieś dobre plany na ten wieczór związane z naszą dwójką. Ja miałem. Jak na razie wszystko szło po mojej myśli.


Wchodziliśmy powoli i cicho po kamiennych schodach. Uparłem się, aby odprowadzić Anitę aż po same drzwi. Tak postępował dobrze wychowany młody facet, jakim byłem, ale bardziej miałem nadzieję, że zaprosi mnie na drinka i zostanę już do rana.

Miałem na nią wielką ochotę. To widać było z daleka. Młoda, ładna i zgrabna niebieskooka blondynka o niesamowitej figurze. Wspaniały kąsek dla każdego potrafiącego docenić kobiece wdzięki faceta. 

Nawet pomimo świadomości, że...


Anita zatrzymała się na półpiętrze i odwróciła w moją stronę. Ja wiedziałem, że wkrótce to się stanie. Napięcie między nami było namacalne. Iskrzyło coraz bardziej. Ciśnienie podnosiło się coraz bardziej i bardziej. Wewnętrzny żar ogarnął nas oboje i sprowokował do tego, abyśmy się zbliżyli do siebie. Nieważne było miejsce i czas. Po prostu: tu i teraz.

- Chcę cię, bardzo cię chcę – wyszeptałem do ucha Anity przytulając ją do siebie z całych sił.

- Czuję - odpowiedziała mi.

Więcej nie trzeba było mówić i niczego wyjaśniać. Pożądanie wyszło na wierzch.

Zaczęliśmy się namiętnie całować. 

Przytulałam Anitę mocno, a moje ręce zaczęły błądzić po jej plecach i pupie. Rozpalałem się coraz bardziej.


To będzie niezłe. To będzie niesamowite i wspaniałe zwieńczenie wieczoru dzikim, namiętnym, bardzo emocjonalnym, niespodziewanym seksem. Szczególnie tutaj. To dodawało jeszcze większego smaczku i budziło jeszcze większe emocje. Ja byłem gotowy na takie doznania.

- Podobasz mi się i bardzo cię chcę - powtórzyłem.

- Nie tutaj. Chodź - odpowiedziała.

Ujęła mnie za rękę i poprowadziła wyżej. Gdy tylko zamknęliśmy za sobą drzwi rzuciliśmy się na siebie głodni i spragnieni. Obejmując się i całując znaleźliśmy się w jej sypialni.




Leżała przede mną z szeroko rozłożonymi nogami. Z mojej perspektywy wyglądała niesamowicie. Rozgrzana i gotowa czekała na mnie.

Patrząc na jej nagie i piękne ciało czułem niesamowity dreszcz na całym ciele. Byłem silnie podniecony. Otwierałem bramę do nowego doznania erotycznego. Tak. Całkiem nowego.

Co prawda bycie z kobietą nie było od lat dla mnie nowością, ale bycie z Anitą to już całkiem inna historia.

Nie widziałem żadnych różnic.

Wszedłem w nią. Wydała z siebie jęk rozkoszy.


Koniec 



Zdjęcia:www.sexeo.pl



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CIOTKA KATARZYNA Cz. I

Moja słodka hijastra

Złota Fantazja – Bianka cz.I