Cross dresser story cz.I
Był piątkowy wieczór. Daniel został w domu sam, bo reszta rodziny pojechała na rodzinne spotkanie do wujka i z pewnością nie wrócą przed niedzielą. Uwielbiał te chwile samotności, kiedy zostawał sam na sam ze sobą. Najlepiej czuł się w takim właśnie towarzystwie. W towarzystwie samego siebie. Wtedy mógł być sobą. Nikt go nie widział i tym samym nie mógł szydzić.
Daniel wyszedł z wanny. Odgarnął do tyłu swoje długie czarne włosy. Wysuszył je. Starannie wycierał się kosmatym ręcznikiem. Zaczął robić delikatny makijaż. Nałożył tusz do rzęs, na policzki róż i wreszcie pomalował usta szminką.
Skierował się do swojego pokoju. Gdy przechodził obok lustra zatrzymał się na chwilę i uważnie przyjrzał się swojemu odbiciu. Był bardzo przystojnym chłopakiem. Jego uroda była bardzo delikatna i dziewczęca. Gdyby nie ten sporej wielkości kutas dyndający poniżej brzucha, wszystko było by okej. Czym prędzej więc wcisnął go między nogi. Teraz było znacznie lepiej. Wyglądał, jak dziewczynka. Fakt, że z wyglądu nielegalna, ale jednak dziewczynka, A może raczej młoda i dość zgrabna kobieta.
Ciało Daniela pozbawione było owłosienia. Nogi, piersi a także owłosienie łonowe było starannie wydepilowane. Depilował się bardzo często. Z prawdziwą przyjemnością patrzył na siebie w lustrze. Wreszcie odwrócił się i wszedł do swojego pokoju.
Usiadł na brzegu łóżka. Sięgnął po leżące obok rajstopy i powoli podciągał je po swych gładkich, wydepilowanych nogach. Rajstopy były jedwabiście gładkie rajstopy i czuł tę gładkość, która przesuwała się najpierw po jednej, potem po drugiej nodze. Założył pas do pończoch. Zapiął rajstopy. Następnie sięgnął po nylonowe stringi. One ledwo co zakrywały jego dużego kutasa. Schował go więc między nogi. Założył bardzo seksowny, koronkowy stanik zakrywający jego małe cycki. Potem założył żabotową bluzkę i mini spódniczkę oraz szpilki.
Lubił się przebierać. Uprawiał crossdressing, ale tylko w zaciszu własnego domu. A robił to dla własnej przyjemności. Cieszył się że jest miękki i gładki. Wtedy się sobie podobał. Czuł się szczęśliwy w swoim makijażu i czerpał przyjemność z dotyku damskiej bielizny, bucików na niewielkim obcasie i seksownych ubrań.
To uczucie było takie cudowne. Nikt jednak nie widział go w takim przebraniu. W damskich fatałaszkach paradował tylko w domu i to tylko wtedy, kiedy nikogo nie było.
Praktycznie nikt nie znał jego sekretu. Nikt oprócz Nikoli.
Komentarze
Prześlij komentarz