Zapiski /7/



...

Oto przechodzimy od słów do czynów... 

Stoimy całkiem nadzy i bardzo napaleni. Czuję wyraźnie ten magnetyzm i energię, która przepływa między nami. Jest tak silna, że aż iskrzy. W naszych oczach płonie ogień pożądania. Tak zaczyna się pełne mistyki przedstawienie, w którym gramy główne role. Będzie w nim wszystko, czego się po nim spodziewamy. Będzie romantyzm, subtelność, delikatność i piękno miłosnego połączenia dwojga bliskich sobie osób. Po prostu: erotyka na najwyższym poziomie.

Będzie w nim także ostre porno, które oboje tak bardzo lubimy... 

Wreszcie ściągnęłaś przede mną majtki. Długo to trwało, ale wreszcie nastąpiło i widzę Cię taką, jaką pragnąłem zawsze zobaczyć. Byłaś w moich snach i wizjach od dawna. One nie kłamały. Wyglądasz właśnie tak, jaką Cię w nich widziałem.

Twoja cipka...

Twoja cipka jest w kształcie bułeczki. Według mnie jest to najbardziej genialny i idealny kształt, bardzo filuterny, cechujący się szlachetnym minimalizmem, gdy wargi sromowe większe dyskretnie obejmują mniejsze, kryjąc wszystko to, co pod nimi. Ascetyczny można powiedzieć. Ten umiar i powściągliwość jest bardzo podniecający. Bardzo wyraźnie sugeruje niewinność, skromność i dziewczęcość, co jednocześnie nie utrudnia dostępu do sedna sprawy.

Chcę wbić w nią zęby i ugryźć mały kęs. Oczywiście: nie dosłownie. A potem wylizać dokładnie tym bardziej, że jest już jak fontanna i tryska mokrą oznaką podniecenia. Wydzielina Twojej pochwy bardzo mi smakuje. To boski nektar, który spijam dokładnie.

A gdy oboje będziemy już gotowi wsadzę Ci swojego fiuta. To będzie bardzo mistyczny hot dog z moją parówką w środku.

Może to trochę prymitywne porównanie, ale ono pierwsze przyszło mi na myśl. A potem kolejne: Kiedy Twoja cipka stanie się ciasteczkiem z kremem - słodziutkim eklerkiem, którego spałaszuję ze smakiem... 

Będziemy pieprzyć się bez wytchnienia przez całą noc.



... 

Bardzo podniecają Cię takie opowieści. Chłoniesz je cała podekscytowana fabułą tych opowiadań. Historie, których pełno jest w internecie i łatwo je znaleźć. Nawet nie trzeba wysilać się i wertować niezliczone strony. Historie będące owocem szalejącej i niczym nieograniczonej wyobraźni autorów. Może tylko czasem oparte na faktach... Aż ciarki przechodzą Ci po plecach. 

Nawet jeśli jest to tylko, trochę chora fantazja, to i tak bardzo silnie na Ciebie wpływa. Czujesz niezwykłe mrowienie między nogami, a Twoje cipka robi się mokra. Już po chwili musisz się po niej pogłaskać.

Zamykasz oczy, a pod powieki z niezwykłą wyrazistością wpływają obrazy. Widzisz w nich siebie. Stawiasz się na miejscu bohaterki i przeżywasz to samo, co ona. Jest pięknie, wspaniale, romantycznie, urokliwie, nastrojowo i jednocześnie perwersyjnie, grzecznie, niecenzuralnie, nieetycznie. Uwielbiasz to. Kochasz tę dwubiegunowość. Pociąga Cię ambiwalencja. Wtedy czujesz się najszczęśliwsza i spełniona w stu procentach. To jest całe Twoje życie, szczególnie w strefie intymnej.

Jesteśmy więc tacy sami. Jedziemy na tym samym wózku. 

Ja także uwielbiam widzieć w jednym obiekcie dwie skrajności: plus i minus, negatyw i pozytyw. We mnie mieści się zarówno Anioł, jak i Diabeł. 

Ciebie zaś widzę jako Świętą i jednocześnie jako Dziwkę. Jako Zakonnicę i Kurwę z drugiej strony,...

To właśnie pociąga mnie w Tobie najbardziej i sprawia, że szaleję na Twoim punkcie. Dawno mi tak nie odpierdoliło... 



...

Dobrze zrobiony lodzik na wstępie, to połowa sukcesu. On potrafi podnieść temperaturę zbliżenia. Znam Ciebie, więc jestem pewny, że będzie on mistrzowski. Uwielbiam, gdy to robisz.

Najpierw masujesz go i pocierasz dłońmi przez spodnie. Robisz to tak, jakbyś głaskała jakieś miłe zwierzątko. Zaczyna mi się robić przyjemnie i czuję się bezpieczny. Coraz bardziej się upewniam, że mojemu zwierzaczkowi nic nie grozi w Twoich rękach, a potem w ustach. Tak. To jest to! Jest mi dobrze, chociaż jeszcze nie zdążyłaś się dobrać do rozporka. Wreszcie następuje ten moment. Odpinasz suwak i guzik moich dżinsów, a po chwili opadają one do kostek. Teraz wyraźniej widzisz, jak jestem napięty. Powoli wsuwasz dłoń pod moje slipy. Łapiesz za gumkę i ściągasz w ślad za spodniami. Mój fiut zostaje wreszcie uwolniony i radośnie faluje.

Bierzesz moje jądra w lewą dłoń. Masujesz je delikatnie. Teraz do zabawy włącza się Twój język. Liżesz moje jajka.

Prawą dłonią chwytasz mój instrument owijając go nią u nasady.

Do gry wkraczają Twoje usta. To gwóźdź programu i sedno sprawy. Do tego zmierzaliśmy. Suniesz nim do góry zostawiając za sobą ślad śliny. Jednocześnie suwasz dłonią w górę i w dół złączonymi wokół członka kciukiem i palcem wskazującym. Jest cudownie!

Ani razu nie wypuściłaś mojego instrumentu ze swych dłoni i ust. Wciąż też trzymasz się się wyznaczonego rytmu,. 

Wydajesz się być taka łapczywa i nienasycona. Jakbyś od wielu dni nie miała nic ciepłego w ustach. Ślinisz penisa tak, że wciąż pozostaje on śliski. Jesteś jak maszyna, jak wilgotny, dobrze naoliwiony, wolno pracujący silnik tłokowy, który dopiero się rozgrzewa.

Instynktownie zaczynam poruszać biodrami, a Ty poruszasz się zgodnie ze mną. Zwijasz dłoń w trąbkę wokół ust, przytykając do nich zamknięte w kółeczko kciuk i palec wskazujący. Jednocześnie pozostałymi palcami stymulujesz dolną część mojego członka

To jest zajebiste!

Czuję, że nadchodzi wielki finał. Moje i jaja stwardniały i zaczęły cofać się w głąb moszny. Ty też to czujesz. Moje ciało naprężyło się, a moje biodra wygięły się w Twoją stronę. Jęki rozkoszy dobiegające z moich ust stały się bardziej skamlące i zarazem namiętne. Wsuwasz penisa trochę głębiej do ust. Przyspieszasz tempo,  

Finał zwieńczyła istna salwa honorowa wprost w Twoje usta. Połknęłaś moją spermę...

Chyba więc mnie kochasz!


 C. D. N.

Zdjęcia: www.lol24.pl


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CIOTKA KATARZYNA Cz. I

Półsiostra

Złota Fantazja – Bianka cz.I