Perwersyjne historie cz. IV



Wrapped in a delicate mist...

Zamknąłem oczy i otulony delikatną mgiełką, wyruszyłem prosto w głębię swych marzeń. Zanurzyłem się w pięknych marzeniach o tobie. Zawsze tak robię, gdy jestem sam. Zamykam się na klucz w swoim pokoju i czynię widocznym scenariusz, który wymyślam na bieżąco i spełniam w nim swoje wszystkie życzenia. Ten scenariusz jest widoczny tylko dla mnie. Wyświetla się pod moimi zamkniętymi powiekami. Nie boję się tego robić. Bardzo Chciałbym aby te moje fantazmaty stały się realne. Jestem na to gotowy. A ty? Czy ty jesteś gotowa, abym ci o wszystkim opowiedział? Czy jesteś gotowa słuchać?


Rozpocznę od tego obrazu.

Widzę cię, jak stoisz naga przed lustrem. Wpatrujesz się z niezwykłą ciekawością w swoje ciało. Zupełnie tak, jakbyś widziała je po raz pierwszy. Patrzysz zachwycona na siebie, a uwierz mi, że jest się czym zachwycać.

Śliczna jesteś, wiesz... i kiedy tak patrzę na ciebie, nie potrafię powstrzymać swojego podniecenia. Jestem cholernie podniecony. Mój penis już jest sztywny i twardy, jak taran,którym będę mógł skruszyć każdą bramę. Zaciskam na nim dłoń. Zaczynam poruszać nią w przód i w tył. Powolutku wprowadzam się w coraz większy trans. Z każdą sekundą oddalam się od rzeczywistości i zanurzam w piękny świat, gdzie jesteśmy tylko my. Na rajskiej plaży, wydartej na siłę z rąk bóstw różnorakich, których imion tu nie wspomnę. Teraz my jesteśmy bogami. Ty na pewno.

Ty jesteś Wenus.

Jesteś moją Wenus.

Jesteś dla mnie jej uosobieniem. Uosobieniem miłości, piękna i pożądania. A ja? Ja jestem tylko zwykłym Erotesem z twojego orszaku. 

Bardzo cię pragnę, bardzo cię chcę i pożądam ze wszystkich swoich sił. Zrób coś dla mnie. Stań w tej pozie, którą widziałem wielokrotnie na obrazie Botticellego i którą uwielbiam. To dla mnie najbardziej zmysłowa poza w jakiej możesz stać. 

Tak. Ty jesteś prawdziwą Wenus. Nie szukam ciebie jednak na Olimpie, gdzie jest twoje stałe miejsce, ale tu, na Ziemi, tuż obok mnie. Jesteś bowiem tutaj. Nie wiem, jakim cudem się tu znalazłaś, ale błogosławię ten fakt

Wenus zawsze kojarzyła mi się z miłością. Teraz z miłością kojarzysz mi się ty.

nie potrafię zebrać żadnej rozsądnej myśli i czuję się całkowicie bez wolne. Możesz zrobić ze mną wszystko, co tylko będziesz chciała. Dla ciebie zrobię wszystko bez wyjątku i bez zastanawiania się.

I teraz, gdy widzę cię całkiem nagą, przed lustrem, jestem na wszystko gotowy.

Wprost pożeram cię wzrokiem. Wspaniale musisz smakować. Jestem o tym przekonany.

Nie mogę się doczekać chwili, gdy znajdziesz się w moich ramionach. Gdy będę mógł cię przytulić i przylgnąć do ciebie całym ciałem. Gdy będę mógł chłonąć twoje ciepło. Gdy będę mógł...

Teraz jednak mogę na ciebie tylko patrzeć. To znaczy: wyobrażać sobie ciebie. Wyobrażać sobie, że naprawdę patrzę i naprawdę widzę twoją postać, jak stoisz przed lustrem. Wyobrażać i marzyć.

Marzyć o tym, że podchodzę cicho do ciebie. Obejmuję cię i składam delikatny pocałunek na twojej szyi.

Ja także jestem nagi.

Widzimy się w lustrze. Jakże my jesteśmy piękni. Widzisz to?...

Podejdź do mnie. Nie bój się i nie wstydź. Nie zrobię ci krzywdy.

Dobrze wiem, że też tego chcesz. Chcesz mnie tak samo, jak ja ciebie. Ukrywasz to w sobie głęboko. Podobnie jak ja ukrywam na samym dnie, swoje wielkie pragnienie.

Ciebie pragnę. Mówię już o tym bez ogródek. Mówię już o tym głośno i wyraźnie. I tylko jeszcze ty o tym nie wiesz...

Chociaż nie. Nie wydaje mi się, żebyś tego nie wiedziała. Z pewnością przynajmniej domyślasz się, że tak jest. Widzisz to, bo nie sposób jest ukryć tego pragnienia. Ono jest prawie wyryte na mojej twarzy i błyszczy w moich oczach. Nie sposób pomylić go z niczym innym.

Delikatnie kładę dłonie na twych piersiach i zaczynam je powoli masować. Czuję, jak pod wpływem mojego dotyku twardnieją, A sutki stają się sterczące. Obniżam jedną rękę i wsuwam ją pomiędzy twe nogi. Pocieram palcami o wilgotniający wąwóz pomiędzy wargami sromowymi. Robisz się coraz bardziej mokra. Coraz żywiej zaczynasz reagować na moje pieszczoty.

Czuję, jak wsuwasz pomiędzy nas rękę i zaciskasz dłoń na członku....











C. D. N.

Zdjęcia: www.sexeo.pl




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CIOTKA KATARZYNA Cz. I

Złota Fantazja – Bianka cz.I

Półsiostra